Czarnuszka, małe ziarenko – wielka moc

Czarnuszka znana i ceniona już w starożytności, coraz częściej uprawiana w naszych ogrodach ze względu na piękne kwiaty. Ta niezwykła roślina, nie tylko upiększa naturalistyczne rabaty, ale jej nasiona mają mnóstwo prozdrowotnych właściwości. Po przekwitnięciu, kwiat przekształca się w dekoracyjną torebkę nasienną, podobną do makówki, w której zamknięte są czarne nasiona – „złoto faraonów”. Wystarczy ściąć wyschnięte główki i wysypać z nich cenne nasionka.

Nasiona czarnuszki, zwane także czarnym kminem, albo rzymską kolendrą, mają właściwości przeciwzapalne i doskonale wspierają pracę układu immunologicznego. Duża zawartość różnorodnych kwasów tłuszczowych, fitosteroli, fosfolipidów, białek, alkaloidów oraz witamin (A, E, B1, B3, B6) i związków mineralnych (cynk, magnez, wapń, żelazo, selen, sód i potas) sprawia, że ma szerokie zastosowanie w medycynie naturalnej, kosmetyce i kuchni.

Jej uniwersalne właściwości odżywcze i prozdrowotne wykorzystywane są w schorzeniach górnych dróg oddechowych – kaszlu i zapaleniu oskrzeli. Olejki eteryczne zawarte w nasionach czarnuszki, leczą katar sienny (podobnie jak popularny lek przeciwhistaminowy – cetyryzyna). Czarnuszka korzystnie wpływa na układ nerwowy, poprawia samopoczucie, zmniejsza ryzyko zawału i udaru. Polecana przy podwyższonym poziomie cholesterolu, glukozy i w problemach hormonalnych. Wspiera leczenie anemii.

Można pić herbaty ziołowe z czarnuszką, zażywać w postaci oleju lub używać jej ziaren jako przyprawy na co dzień w kuchni. Całymi ziarenkami można posypać wierzch pieczonych bułeczek lub chleba. Czarnuszka ma pikantny aromat, może więc, doskonale zastąpić pieprz. Świetnie pasuje zarówno do słodkich jak i słonych potraw. Sprawdza się jako dodatek do zup, sałatek i past. Nasiona można spożywać w całości, potłuc w moździerzu, albo zmielić w młynku.

Czarnuszka stanowi też składnik maseczek i kremów odżywczych.