Beskidzkie szlaki – z Kubalonki na Stecówkę

Zimowe, pogodne dni zachęcają do spacerów i wycieczek. Ja wybrałam się w jedno z moich ulubionych, dostępnych o każdej porze roku miejsc w Beskidach – na Stecówkę.
26
W Beskidzie Śląskim, w paśmie Baraniej Góry, leży Przełęcz Kubalonka. Prowadzi przez nią droga z Wisły do Istebnej. Na samej przełęczy odgałęzia się od niej wąska droga powiatowa, wybudowana jeszcze w czasach międzywojennych, która przez przełęcz Szarculę schodzi koło Zameczku (Rezydencji Prezydenta RP – Zamek jest częścią Narodowego Zespołu Zabytkowego w Wiśle) do Wisły Czarnego.
1

2

7

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Żeby dotrzeć na Stecówkę, która jest częścią wsi Istebna, można wyruszyć z Przełęczy Kubalonka. Droga do schroniska, idąc spacerem zajmuje niecałą godzinę(4.5 km).
18
16
17
Stecówka położona jest na rozległej polanie, z której rozpościera się widok na otoczenie Istebnej. Przebiega tędy czerwony Główny Szlak Beskidzki oraz pętla beskidzka Szlaku Architektury Drewnianej. Nazwa Stecówka pochodzi od pierwszego, wspomnianego w 1788 roku, osadnika – Steca. Na polanie w 1932 roku powstało prywatne schronisko Michała Legierskiego, działające do dziś (choć od kilku lat wydaje się pozostawać w nieustającym remoncie).
21
5
6
27
W latach 1956–1958 wybudowano tu drewniany kościół pod wezwaniem Matki Bożej Fatimskiej ozdobiony pracami twórców z Istebnej. Niestety w nocy z 2 na 3 grudnia 2013 roku, kościół spłonął (kilka dni przed pożarem odwiedziłam to miejsce i z wielkim żalem przyjęłam tę informację). Kościół odbudowano w poprzednim stylu i od 2016 roku znów można go odwiedzać.
12
9

Ten pokaz slajdów wymaga włączonego JavaScript.

Thank you for your visit!  🙂

 

 

 

  1. Wow, amazing view from the mountain!. Great and beautiful picture you have taken.😊 Pity about the church. In Stockholm we have Katarina church who was build 1695, and has burned down twice, the first time in 1723, and the second time, 1990. Both times the church was completely destroyed.

    Polubione przez 3 ludzi

  2. Pierwsze (to, które otwiera teks- po myślniku)zdjęcie podoba mi się perspektywa. Następnie (w kolejności) 3,4, 5, (wyświetlane jako pierwsze w galerii- nie wiem, czy wyświetlają się w sposób losowy), 6, 7,8,9, 10 te zdjęcia mnie urzekły.
    Mam pytanie, po co umieszczać dwa razy (w galerii i pojedyńczo te same zdjęcia?) Jeśli tak, to np jako podsumowanie by się sprawdziło,zamknięcie tekstu. Szkoda, że tak mało tekstu. To takie moje refleksje, z którymi nie musisz się zgadzać, których nie musisz (co jasne) podzielać.

    Polubione przez 1 osoba

    1. Dziękuję, za Twoje przemyślenia i cieszę się, że podobają Ci się niektóre fotografie. Zdjęcia w tekście umieszczone są chronologicznie i ilustrują trasę mojej wycieczki. Zdjęcie wyróżniające post jest inaczej skadrowane niż zdjęcie zamieszczone poniżej. Mam nadzieję, że odpowiedziałam na Twoje wątpliwości. Pozdrowienia 😊

      Polubione przez 1 osoba

    2. Zaraz, zaraz, to nie jest kwestia podobania się, niektórych fotografii. Napisałam o tych, które najbardziej mi się podobały, które przykuły moją uwagę, zatrzymały (a to nie jest równoważne z tym, że pozostałe są złe). Poza tym piszę o swoich odczuciach, inne osoby mają prawo „mieć inaczej”. Nie były to wątpliwości. Pomysł chronologii ułatwia kontakt z tekstem, czyli mu służy, i urozmaica, więc jest pomocny. Tyle, że chciałabym, ale to jest moje chcenie, a Twój blog, żebyś więcej pisała. Zdjęć jest dla mnie dużo, ale to moje zdanie. 🙂

      Polubione przez 1 osoba

Dodaj komentarz